Jak zastąpić nasze negatywne nawyki na nawyki, które wzbogacą nasze życie, które sprawią, że będziemy czuli się lepiej, będziemy zdrowsi i pełni energii, pogodni i zdyscyplinowani. Zwykle z początkiem roku jesteśmy pełni nadziei, jest to czas noworocznych rezolucji i czas, w którym wierzymy, że nasz los, nasze życie może się odmienić, czujemy, że jesteśmy panami naszego losu i jesteśmy w stanie zmienić go na lepszy. I tak oto z pierwszym (no może drugim) stycznia przechodzimy na dietę cud, zaczynamy ćwiczyć, zapisujemy się na siłownię, odkładamy określony procent naszego dochodu po to, aby obudzić się pewnego dnia w marcu albo w czerwcu i uświadomić sobie, że jesteśmy dokładnie w tym samym miejscu co przed rokiem a noworoczny zapał znów nie potrwał dłużej niż tydzień-dwa. Jak wywierać wpływ na samego siebie (darmowy ebook).
Co zatem zrobić aby tym razem zmiana nawyku okazała się trwała? Najczęstszy problem ze zmianą naszych nawyków polega na tym, że chcemy być nowo-narodzeni tu i teraz i ochoczo rzucamy się na głęboką wodę podczas gdy nie umiemy pływać i nigdy nie byliśmy na basenie. To tak, jakbyśmy poszli na siłownię i chcieli od razu podnieść 100 kilo. Jest to zwyczajnie niemożliwe.
Dlatego też, zmianę nawyku można podzielić na 3 kroki.
Pierwszym z nich jest okres przygotowań, tak jak program komputerowy nie będzie działał dopóki go nie zainstalujemy, tak nasz nowy nawyk nie będzie działał dopóki nie przygotujemy się na niego mentalnie. Konieczne więc będzie tutaj zdobycie odpowiedniej wiedzy, zderzenie ze sobą źródeł pozostających ze sobą w sprzeczności, sformułowanie odpowiedniego planu, tak aby już na starcie być na wygranej pozycji a nie miotać się np. od diety do diety kiedy naszym celem jest utrata wagi bądź od podręcznika do podręcznika gdy uczymy się języka. Na tym etapie warto jest również nawiązać kontakt z osobami, które zmierzają się bądź zmierzyły z takimi samymi wyzwaniami, zaczerpnąć ich opinii, dowiedzieć się jakie przeszkody napotkali oni na swojej drodze oraz co im pomogło.
W drugim kroku podejmujemy działanie - jeśli naszym celem byłoby zrzucenie zbędnych kilogramów to na tym etapie powinniśmy pozbyć się całego "śmieciowego jedzenia" z naszej lodówki, uczymy się 7 przepisów na zdrowe potrawy, sprawdzamy gdzie w okolicy znajdują się restauracje ze zdrową żywnością. Na tym etapie dzielimy się również informacją o wprowadzanych przez nas zmianach z bliskimi (to przecież motywuje, bo nie chcemy źle wypaść w ich oczach).
I "dopiero" w trzecim etapie podejmujemy się faktycznej zmiany nawyku - Link do artykułu o tym Jak zmienić swój nawyk w 30 dni. Tylko na tym - trzecim etapie faktycznie próbujemy zmienić swój nawyk, nie wcześniej! Wcześniejsze etapy są o tyle ważne, że zwiększają Nasze szanse na sukces :)
Na każdy z etapów możesz poświęcić tyle czasu ile tylko potrzebujesz, nie ma tutaj limitu. Kiedy odnosisz porażkę w trzecim kroku, najczęściej oznacza to, że popełniłeś pomyłkę nie tylko w trzecim kroku ale również na etapach przygotowań - nie przeznaczyłeś wystarczającej ilości czasu na to, żeby się porządnie przygotować, wyedukować itd.
Co o tym myślicie? Jakie są wasze sposoby na zmianę nawyku?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz