2 sierpnia 2013

Jak pokonać ból

Natknęłam się na bardzo interesujący artykuł na temat naszego postrzegania świata, obrazujący to jak wszystko jest względne i zależy nawet nie tyle od "naszego punktu siedzenia" ale od perspektywy jaką sami zdecydujemy się przyjąć. Myślę, że daje on impuls do zastanowienia. Oto on:

Starzejący się mistrz stawał się coraz bardziej zmęczony ciągłym narzekaniem swojego ucznia. Pewnego ranka, wysłał go po sól. Kiedy uczeń powrócił, mistrz kazał mu wymieszać garść soli ze szklanką wody i następnie wypić przygotowaną mieszankę.
"Jak to smakuje?" - zapytał mistrz.
"Gorzko", odpowiedział uczeń.
Mistrz zachichotał i następnie poprosił młodego człowieka aby ten wziął taką samą garść soli i wrzucił ją do jeziora. Oboje udali się do pobliskiego jeziora, a gdy uczeń wsypał sól do jeziora, mistrz powiedział "A teraz napij się z jeziora".  Następnie ponownie zapytał: "Jak to smakuje?
"Świeżo", zauważył uczeń.
"Smakujesz sól" zapytał mistrz?
"Nie" odpowiedział młody człowiek. Mistrz usiadł obok tego poważnie wyglądającego młodego człowieka i spokojnie wytłumaczył.
"Ból, który odczuwamy w życiu jest jak czysta sól; nie więcej ani nie mniej. Ilość bólu w życiu pozostaje taka sama. Jednakże, ilość "gorzkości" jaką smakujemy zależy od pojemnika, do którego ten ból umieścimy. Dlatego, kiedy odczuwamy ból, jedyną rzeczą jaką możemy zrobić jest poszerzyć nasze odczuwanie innych rzeczy. Przestań być szklanką. Zostań jeziorem".

Źródło: "Conquer pain", Worldwide Buddhist Information and Education Network:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz