17 września 2011

Masz się z czego cieszyć!

Często narzekamy na nasze życie dostrzegając to co nam się nie udało, z czym nam się nie powiodło. Rozpatrujemy nasze głupie wpadki bądź plany, których nie byliśmy w stanie zrealizować, zazdrościmy innym tego, że mają lepiej. Często nie potrafimy dostrzec tego jacy jesteśmy szczęśliwi tego, że to szczęście, którego wciąż poszukujemy, które usiłujemy za wszelką cenę uchwycić jest tuż obok, że przydarza się nam ono każdego dnia. Tak jak przysłowiowy Pan Hilary z wiersza Juliana Tuwima, który krzyczy "Gdzie są moje okulary?!" mając je na własnym nosie..

Oto prosta i bardzo skuteczna metoda aby nauczyć się dostrzegać jak bardzo jesteśmy szczęśliwi:


Załóż dziennik, może to być zwykły notes, w którym każdego dnia przez następny miesiąc będziesz zapisywał co najmniej 4 rzeczy, wydarzenia bądź doświadczenia, które się w danym dniu wydarzyły i za które jesteś wdzięczny, dzięki którym poczułeś się szczęśliwy, zadowolony, a może dumny z siebie, rzeczy które sprawiły, że pojawił się dzisiaj na Twojej twarzy uśmiech. Powtarzaj to ćwiczenie codziennie, zapisuj datę.

Ja prowadzę taki dziennik już od 4 lat i widzę niesamowite efekty. Niezmiernie przyjemnie jest usiąść i uświadomić sobie po całym, niekiedy męczącym i stresującym dniu, że jednak wydarzyły się w nim chwile piękne, przynoszące ukojenie i takie dla których warto żyć, dla których warto wstać nazajutrz i zacząć nowy dzień z uśmiechem na ustach.

Ponadto, w chwilach kiedy mamy problemy bądź jesteśmy przygnębieni zawsze możemy zajrzeć do naszego notesu i uświadomić sobie, że nasza sytuacja nie jest aż taka zła jak nam się z pozoru wydawała (bo wcale nie jest taka zła).

Rzeczy jakie zapisujesz nie muszą to być wydarzenia na miarę odkrycia Ameryki bądź wygrania nagrody Nobla. Może to być przepyszny posiłek jaki zjadłeś, uśmiech bliskiej Ci osoby, zrobienie czegoś do czego już od dawna się zabierałeś. A może udało Ci się samemu coś upiec bądź ugotować. Zabawa, mile spędzony czas ze swoimi dziećmi bądź wnukami. Posiadanie partnera który Cię rozumie. A może ktoś serdecznie się do Ciebie dzisiaj uśmiechnął? Spotkanie z przyjaciółmi, spacer na świeżym powietrzu, śpiew ptaków, który Cię obudził o poranku. Pocałunek. Może udało Ci się przełamać jakiś z Twoich lęków np. jeśli jeśli jesteś bardzo nieśmiały pierwszy powiedziałeś do kogoś "cześć". Może to być piątka z egzaminu, klient który był zadowolony z Twojej pracy i Cię pochwalił oraz wiele wiele innych drobnych rzeczy, które przytrafiają się nam każdego dnia.

Korzystaj dzisiaj ze swoich zmysłów tak jakbyś miał je jutro stracić. Dostrzegaj zapachy wokół siebie, usłysz na nowo dźwięki, które Cię otaczają, dostrzegaj piękno otaczającego świata.



Pamiętaj!
Nigdy nie bierz niczego co przydarza Ci się w życiu ani nikogo za pewnik, za coś co Ci się należy. Naucz się doceniać drobiazgi, które mają miejsce w Twoim życiu, które choć niewielkie z pozoru nadają naszemu życiu sens i wypełniają kolejne jego dni radością i szczęściem.


Agnieszka Pełnia

Przeczytaj również:



4 komentarze:

  1. A ja proponuję zaangażować w to swojego partnera i codziennie przed snem porozmawiać o tym za co jesteśmy wdzięczni, jeśli jesteście wierzący możecie się razem pomodlić i podziękować Bogu za dobro, które Was spotkało, taki rytuał niezwykle zbliża do siebie i buduje intymność...

    OdpowiedzUsuń
  2. kiedyś przeprowadzono eksperyment, w którym kazano ludziom zapisywać to z czego są zadowoleni, innym zaś to co im nie wyszło i później okazało się, że Ci którzy koncentrowali się na tych pozytywnych aspektach życia byli o wiele bardziej szczęśliwi a w dodatku odnosili większe sukcesy! Coś więc w tym musi być

    OdpowiedzUsuń
  3. No właśnie, oczywiście mamy się z czego cieszyć, tylko udział w wyścigu szczurów, zazdroszczenie sąsiadom, patrzenie na tych którzy mają więcej, ciągła pogoń za zdobywanie rzeczy materialnych, które tak na prawdę do niczego nam nie są potrzebne poza tym aby inni widzieli że mam odciąga nas od natury od samego siebie od poczucia szczęścia..

    OdpowiedzUsuń
  4. Spójrzcie na dzieci, jak one się cieszą z takich drobnych rzeczy.. w zasadzie z każdej małej głupoty, choćby to były kolorowe liście jesienią, płatki śniegu zimą, kolorowe pachnące kwiaty wiosną, czy bieganie na bosaka po zielonej trawie latem! Powinniśmy się tego od nich uczyć.

    OdpowiedzUsuń